11 lutego 2014

loose day

Cześć kochani ♥
Dziś był fajny dzień. Poszłam na drugą lekcję do szkoły, wszystkie lekcje były luźne, no więc... więc luźno :D Na sam koniec był niemiecki, nienawidzę tego języka jak i przedmiotu samego w sobie, zawsze na nim przysypiam. Poszłam do domu, wróciłam z Julą do szkoły i poszłyśmy na sks-y. Było zabawnie, po sks-ach poszłyśmy po walentynki, ponieważ musiałam dokupić, poszłyśmy do niej i właśnie wróciłam jakieś pół godziny temu. Zajrzałam na bloga, i widzę, że 8 lutego dodano ostatni post, więc postanowiłam że trzeba coś napisać! :) Nic specjalnego, macie tutaj zdjęcie z dziś:


Tylko jedno, mimo że jest ich mnóstwo, ale po prostu się nie  nadają, to też jest dziwne i też zepsuł je siwy, ale cóż poradzić :D
Niedługo dodam posta dotyczącego walentynek, wydaje mi się że w sobotę. Prawdopodobnie w poniedziałek dodam outfit, a gdy będzie 50 obserwatorów dodam vloga sama, jesli nie będzie okazji zrobić go z Kają :) 
Żegnam Was cieplutko :)

my instagram and ask 

1 komentarz:

  1. też nie przepadam za niemieckim, ale to może dlatego, że nie lubię tej pani ;-;
    obserwujemy? jeśli tak napisz u mnie http://karik-karik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń